PUNK FORUM
Forum Punkowe

Polityka - Aborcja cz.2

jaś skoczowski - Sob 22 Sie, 2009
Temat postu: Aborcja cz.2
r27 napisał/a:
*dlatego tez jestem przeciwko aborcji bo jej dokonanie to zamach na wolność nienarodzonego

I dlatego pierdolisz taki drobny szczegół, że płód jako niesamorządny/nieautonomiczny żadnej wolności stracić nie może. Bełkocz gdzie indziej, ok? A nie zresztą, przepraszam, całe szczęście problem kolesi, którzy od 20 lat nie przeczytali nic o życiu płodowym, da się w przypadku tego forum rozwiązać z potworną wręcz elegancją.

Tak, pierdole, że to już było, zawsze na debilizm warto zareagować.

Nie spotkałem się z poglądami politycznymi, czy poglądami na dystrybucje władzy, które podobałyby mi się całkiem i miały wartość użytkową. Skrajny pacyfizm jest piękny, że chuj. I wyjebane na przestrzeganie takiego porządku (jakże prostych, w zasadzie jest tylko jedna - nie korzystamy z przemocy. Nikt, nigdy, nigdzie) ma znacząca większość ludzkości w, tym czasem ja. Stąd, sympatyzując z anarchistami (z dr Who i Housem też sympatyzuję), nie mam poglądów politycznych tak na poważnie chyba. Wiem, mniej-więcej, czego chcę i kogo. I to mi starcza. Przebłyski takiej świadomości mam od wielu lat, teraz po prostu ta opcja pozostaje jako jedyna dla mnie.

EDIT: Nie żałuję, że określałem się jako anarchista, anarchokapitalista, libertarianin itd. Ale po prostu kochanek, pijak, ćpun, grafoman itd. bardziej jednak do mnie pasują. I filozow z fajkom. :)

B84 - Sob 22 Sie, 2009

jaś skoczowski napisał/a:
I dlatego pierdolisz taki drobny szczegół, że płód jako niesamorządny/nieautonomiczny żadnej wolności stracić nie może. Bełkocz gdzie indziej, ok?

Kiedy idziemy podobijac pare trucheł w hospicjum?

jaś skoczowski - Sob 22 Sie, 2009

B84 napisał/a:
jaś skoczowski napisał/a:
I dlatego pierdolisz taki drobny szczegół, że płód jako niesamorządny/nieautonomiczny żadnej wolności stracić nie może. Bełkocz gdzie indziej, ok?

Kiedy idziemy podobijac pare trucheł w hospicjum?

No bo, jak wszyscy wiedzą, Ciebie nie stać na ten wysiłek intelektualny, żeby zdać sobie sprawę, że truchło w hospicjum zachowuje pewną ciągłość ze świadomą istotą, którą kiedyś było, natomiast płód takiej ciągłości nie może zachowywać, bo nigdy świadomy nie był, bo do momentu urodzin praktycznie tkwi w śpiączce hormonalnej? Ojej, biedactwo.

B84 - Sob 22 Sie, 2009

Co wiec za roznica czy wyskrobiemy dziecko przed porodem czy zabijemy je zaraz po porodzie?
jaś skoczowski - Sob 22 Sie, 2009

Taka, że jak pewnie nie zauważyłeś, po porodzie uzyskuje świadomość. EDIT: Bo się pierwszy raz w życiu budzi.
jaś skoczowski - Sob 22 Sie, 2009

bnr napisał/a:
Zabawne jest po prostu to jeśli ktoś z jednego debilizmu popada w drugi debilizm, za każdym razem będąc oczywiście 100% tru.

Oj, miszczu, pożycz, pożycz, pożycz mi swojego debilizmometra.

kampfhundnr1 - Sob 22 Sie, 2009

jaś skoczowski napisał/a:
Bo się pierwszy raz w życiu budzi.

Nie pierdol Jasiu bo budzi sie wcześniej (obudzić się można i nie otwierać oczu)słucha muzy(udowodnione naukowo że może mieć nawet ulubiony swój kawałek) , porusza się przyjmuje pokarm i w 3 miesiacu może pomachać do Ciebie raczką jak bedziesz patrzył na nie robiac badanie USG. A ma wtedy około 10cm i wykształcone wszystkie kończyny. To jest człowiek gościu czy Ci sie to podoba czy nie. Odłuż opracowania z osiemnastego wieku na temat zycia płodowego. Bo jeszcze niedawno wykonywano operacje na noworodkach bez znieczulenia bo przecież nie mówiły że odczuwają ból.

Dobrze że taki ktoś jak TY wszystko co moze zrobić to te fapu fapu z fajeczką bo strach pomysleć jakim mógłbyś być potworem mając odrobinkę władzy.

jaś skoczowski - Sob 22 Sie, 2009

kampfhundnr1 napisał/a:
Nie pierdol Jasiu bo budzi sie wcześniej (obudzić się można i nie otwierać oczu)słucha muzy(udowodnione naukowo że może mieć nawet ulubiony swój kawałek) , porusza się przyjmuje pokarm i w 3 miesiacu może pomachać do Ciebie raczką jak bedziesz patrzył na nie robiac badanie USG.


Zwłaszcza widzi aparat usg, prawda i do niego macha? A może chcesz jednak przeczytać coś, chętnie podeślę? Chcesz tylko metaanalizę, czy sięgniesz do wyników badań (służe jednym i drugim)? Łaskawie powiesz mi, kto pierdoli? Ja, powtarzając za ginekologami którzy badali środowisko hormonalne w którym przebywa płód, czy jednak Ty, bo "słyszy muzykę"? Ludzie w śpiączce, popraw mnie, przypadkiem nie reagują na dźwięki? Tudzież - dotyk? (ojej, ojej, nie zamierzam Ci tłumaczyć, dlaczego jednak nie argumentuje za zabijaniem ludzi w śpiączce. Bo osoba z umiejętnością minimalnego wyciągania wniosków z przesłąnek będzie to wiedziała, a z inną gadać nie mam czasu).

kampfhundnr1 napisał/a:
To jest człowiek gościu czy Ci sie to podoba czy nie.


Temu nie zaprzeczałem. Heh, czyż nie fajnie czasem czytać wypowiedź kogoś, z kimś się nie zgadzasz? Ale rozumiem, stare nawyki trudno zmienić.

kampfhundnr1 napisał/a:
Odłuż opracowania z osiemnastego wieku na temat zycia płodowego. Bo jeszcze niedawno wykonywano operacje na noworodkach bez znieczulenia bo przecież nie mówiły że odczuwają ból.


Jednak nawet z dyskusji z Tobą potrafię coś wynieść: są ludzie, którym na serio wydaje się, że zakwestionowanie źródeł czyjejś wiedzy bez znajomości tych źródeł to fajny pomysł.

jaś skoczowski - Sob 22 Sie, 2009

kampfhundnr1 napisał/a:
obudzić się można i nie otwierać oczu

I pewnie można nawet się obudzić, będąc pod wpływem końskiej dawki hormonów, które zgodnie z tym, co napisali w takim jednym moim pdf-ie ludzie z zawodu zajmujący badaniem się tych substancji, wywołują bezwarunkowo śpiączkę?

kampfhundnr1 - Sob 22 Sie, 2009

jaś skoczowski napisał/a:
Zwłaszcza widzi aparat usg, prawda i do niego macha?

Ee wten sposób głupka ze mnie nie zrobisz co najwyżej wykazujesz sie brakiem umiejętności czytania ze zrozumieniem i brakiem jakiegokolwiek abstrakcyjnego myślenia.Pewnie miałeś problemy w szkole z geometrią a trygonometria sprawiała że dostawałeś rozwolnienia.
jaś skoczowski napisał/a:
I pewnie można nawet się obudzić, będąc pod wpływem końskiej dawki hormonów

porozmawiaj z kolegami czy na wszystkich ludzi jednakowo działają te same dawki różnorakich środków.
A co do świadomości noworodków to są tak samo świadome jak przed urodzeniem. Z tym że po narodzinach sila bodźców zewnętrznych jest o wiele większa dlatego myślisz że dzieciak sie budzi dostając klapsa w dupe. A może w jedne j sekundzie ta cała kuracja hormonalna przestaje działać bo to jest czarodziejski klaps.

To kiedy idziesz do hospicjum wyrzynać kimających staruchów :?:

jaś skoczowski - Sob 22 Sie, 2009

kampfhundnr1 napisał/a:
jaś skoczowski napisał/a:
Zwłaszcza widzi aparat usg, prawda i do niego macha?

Ee wten sposób głupka ze mnie nie zrobisz co najwyżej wykazujesz sie brakiem umiejętności czytania ze zrozumieniem i brakiem jakiegokolwiek abstrakcyjnego myślenia.Pewnie miałeś problemy w szkole z geometrią a trygonometria sprawiała że dostawałeś rozwolnienia.


Szukam wciąż jednak w twojej wypowiedzi odniesienia się do tematu. Co machanie (do kogo kurwa? O czym świadczy wykonywanie czegoś, co przypomina gest witania się w miejscu, gdzie nie ma żadnych źródeł światła przez stworzenie, które tego gestu nie zna?)

kampfhundnr1 napisał/a:

jaś skoczowski napisał/a:
I pewnie można nawet się obudzić, będąc pod wpływem końskiej dawki hormonów

porozmawiaj z kolegami czy na wszystkich ludzi jednakowo działają te same dawki różnorakich środków.


Ale to może Ty jednak zwrócisz się do Andy'ego Coghlana i Emmy Young z tym, że Tobie się coś nie pododba? (A. Cohlan, E. Young, Why fetuses don't feel pain?, New Scientist, Sep 3 - Spe 9, Vol. 187, Iss. 2515, pg. 8, 2 pgs)

kampfhundnr1 napisał/a:
A co do świadomości noworodków to są tak samo świadome jak przed urodzeniem. Z tym że po narodzinach sila bodźców zewnętrznych jest o wiele większa dlatego myślisz że dzieciak sie budzi dostając klapsa w dupe. A może w jedne j sekundzie ta cała kuracja hormonalna przestaje działać bo to jest czarodziejski klaps.


Siła bodźców zewnętrznych cośta-cośtam. Wyniki badań, pokaż cycki albo spierdalaj.


kampfhundnr1 napisał/a:

To kiedy idziesz do hospicjum wyżynać kimających staruchów :?:


Nie wcześniej niż Tobie przestanie się wydawać, że jesteś zabawny.

kampfhundnr1 - Sob 22 Sie, 2009

jaś skoczowski napisał/a:
Szukam wciąż jednak w twojej wypowiedzi odniesienia się do tematu

No dobra skoro nie potrafisz myśleć samodzielnie to wyjaśniam że to machanie nie jest ani do aparatu ani do nikogo innego tylko próbowałem może zbyt barwnie ale jednak dać Ci do myślenia że nie każdy w śpiączce wierga nogami i macha rekami.
jaś skoczowski napisał/a:
Ale to może Ty jednak zwrócisz się do Andy'ego Coghlana i Emmy Young z tym, że Tobie się coś nie pododba
Dla mnie jednak najlepszą weryfikacją wiarygodności opracowań tych państwa było by sprawdzenie jaki procent wpływów na ich konta stanowią wpływy za wykonane zabiegi usuniecia ciąży.
jaś skoczowski napisał/a:
Siła bodźców zewnętrznych cośta-coś tam. Wyniki badań, pokaż cycki albo spierdalaj.

Idź na pierwszą lepszą porodówke zobacz jak sie budzą dzieciaki po tej kuracji hormonalnej.Jak bardzo stają sie świadome w jednej sekundzie :lol: Później zasypiają i znów sie budzą i tak do śmierci. Tak naprawdę to środowisko w jakim żyły najczęściej 9 m-cy zmienia sie po tkz. odejściu wód płodowych. Koniec z ochronnym balonem odczuwasz wszystko wyraźniej ale poziom świadomości nie ulega żadnej rewolucyjnej zmianie po ujrzeniu światła dziennego.
Oczywiście im sprawniejszy umysł i im wiecej informacji i boźców do niego dociera tym wieksza świadomość ale to można rozwijać całe życie. Możemy stawać sie świadomi tego lub owego nabywając nowych doświadczeń. Doświadczając nowych boźców. Ale to jest proces. A nie jedna sekunda.

jaś skoczowski - Sob 22 Sie, 2009

kampfhundnr1 napisał/a:
Dla mnie jednak najlepszą weryfikacją wiarygodności opracowań tych państwa było by sprawdzenie jaki procent wpływów na ich konta stanowią wpływy za wykonane zabiegi usuniecia ciąży.


Jak wszyscy powszechnie wiemy, tylko opcja "pro life" nie jest interesowna i nie funduje własnych badań.

kampfhundnr1 napisał/a:
Idź na pierwszą lepszą porodówke zobacz jak sie budzą dzieciaki po tej kuracji hormonalnej.Jak bardzo stają sie świadome w jednej sekundzie :lol: Później zasypiają i znów sie budzą i tak do śmierci. Tak naprawdę to środowisko w jakim żyły najczęściej 9 m-cy zmienia sie po tkz. odejściu wód płodowych. Koniec z ochronnym balonem odczuwasz wszystko wyraźniej ale poziom świadomości nie ulega żadnej rewolucyjnej zmianie po ujrzeniu światła dziennego.


I to naprawdę według Ciebie przeczy temu, że płód do 9 miesiąca trwa w śpiączce hormonalnej? Na zasadzie, że? Pewne jest, że to, co może je utrzymywać w śpiączce jest nieobecne.

kampfhundnr1 napisał/a:
No dobra skoro nie potrafisz myśleć samodzielnie to wyjaśniam że to machanie nie jest ani do aparatu ani do nikogo innego tylko próbowałem może zbyt barwnie ale jednak dać Ci do myślenia że nie każdy w śpiączce wierga nogami i macha rekami.


I oczywiście tylko opłaceni przez aborterów badacze twierdzą, że jednak tak płody robią.

Zdajesz sobie sprawę, że np. jest mnóstwo prolajferów, którzy są bardzo bogaci? Dlaczego oni nie przekupią wszystkich, którzy twierdzą, że płód w trakcie ciąży jest kompletnie nieświadomy?

kampfhundnr1 - Sob 22 Sie, 2009

jaś skoczowski napisał/a:
I to naprawdę według Ciebie przeczy temu, że płód do 9 miesiąca trwa w śpiączce hormonalnej?

Nie przeczę samej śpiaczce ale czy to jest głęboka śpiączka czy bardziej letarg podczas którego są możliwe dłuższe lub krótsze przebudzenia to z tym bywa różnie.
Może to nie najlepsze porównanie ale zwierzęta zapadające w zimowy sen też budzą sie niekoniecznie wtedy kiedy już powinny.
jaś skoczowski napisał/a:
I oczywiście tylko opłaceni przez aborterów badacze twierdzą, że jednak tak płody robią.

Tu nie muszę wnikać kto komu płaci i po co. Bo jest to fakt niezaprzeczalny że płody(10centymetrowi ludzie) tak robią.

jaś skoczowski - Sob 22 Sie, 2009

kampfhundnr1 napisał/a:
Nie przeczę samej śpiaczce

Milusio, to jeszcze przyjmij do wiadomości, że to jest śpiączka stworzenia, które nigdy wcześniej nie było przebudzone, nie posiada wykształconej osobowości, jego mózg do 6 miesiąca nie pozwala mu odczuwać bólu ze względu na jego budowę. I w imieniu ochrony życia tego stworzenia lekarz w Polsce może pójśc siedzieć, jeśli życie to przerwie, zgodnie z wolą matki.

kampfhundnr1 - Sob 22 Sie, 2009

jaś skoczowski napisał/a:
przyjmij do wiadomości, że to jest śpiączka stworzenia, które nigdy wcześniej nie było przebudzone, nie posiada wykształconej osobowości, jego mózg do 6 miesiąca nie pozwala mu odczuwać bólu ze względu na jego budowę.

Tu Ci nie przyklasnę bo wg mnie to zbyt śmiałe stwierdzenie. Tak jak to że pies i motyl nie widzą kolorów.Bo budowa ich oka prawdopodobnie na to im nie pozwala.
kampfhundnr1 napisał/a:
Bo jeszcze niedawno wykonywano operacje na noworodkach bez znieczulenia bo przecież nie mówiły że odczuwają ból.

A właściwie w pierwszej połowie XXwieku funkcjonowały takie opracowania w których można było przeczytać że noworodki nie odczuwają bólu które też opierały sie na jakichś tam badaniach.
Być może dr Mengele.

michał ze wsi - Nie 23 Sie, 2009

:lol:
xkrzysiekx - Nie 23 Sie, 2009

michał ze wsi napisał/a:
jaś skoczowski napisał/a:
Milusio, to jeszcze przyjmij do wiadomości, że to jest śpiączka stworzenia, które nigdy wcześniej nie było przebudzone, nie posiada wykształconej osobowości, jego mózg do 6 miesiąca nie pozwala mu odczuwać bólu ze względu na jego budowę. I w imieniu ochrony życia tego stworzenia lekarz w Polsce może pójśc siedzieć, jeśli życie to przerwie, zgodnie z wolą matki.


Wtrącę się.Powiem tylko że kiedy żona była w ciąży przykładałem ucho i słyszałem jakby maluchy coś do mnie piszczały,jednak skóra była za gruba i nie wyraźnie było słychać.Wtedy kazałem małemu pukać mnie nogą w przyłożone ucho.I pytam "czy ci tam dobrze?"-buch w ucho,co znaczyło że dobrze,"czy ci ciepło ?"-bach dwa razy,co znaczyło,nie zadawaj głupich pytań.I tak wiele razy to dowód na obalenie tez przemądrzałych pseudolekarzy.
Nie dziwię się że ci tego głosu nigdy nie usłyszą,też bym się do nich nie odzywał.
Na koniec zapytam wprost:czy ty współuczestniczyłeś w zabijaniu nienarodzonego dziecka,twoja dziewczyna usuwała ciążę?

a kiedy przykladales to ucho? w ktorym miesiacu byla Twoja żona?

r27 - Nie 23 Sie, 2009

gdybym mógł to bym wieszał na gałęziach tych ginekologów

a co do "kopania" to niedługo powiem co i jak bo właśnie sie okazało że moja żona jes w ciąży :lol: :lol: :lol:

i będzie 3 dzieciak! a co!

Mecenas - Nie 23 Sie, 2009

Cytat:
i będzie 3 dzieciak! a co!

słuszna koncepcja :D

jaś skoczowski - Nie 23 Sie, 2009

Cóż, jedyne co sensowne mogę dodać, to to, że się cieszę.
QkiZ - Nie 23 Sie, 2009

kampfhundnr1 napisał/a:
Pewnie miałeś problemy w szkole z geometrią a trygonometria sprawiała że dostawałeś rozwolnienia.

oszczędźcie sobie takich tekstów. atakujecie siebie a nie argumenty.
kampfhundnr1 napisał/a:
To kiedy idziesz do hospicjum wyrzynać kimających staruchów

najwyraźniej nie czytasz co pisze do Ciebie Jasiek.
Cytat:
Idź na pierwszą lepszą porodówke zobacz jak sie budzą dzieciaki po tej kuracji hormonalnej.Jak bardzo stają sie świadome w jednej sekundzie Później zasypiają i znów sie budzą i tak do śmierci. Tak naprawdę to środowisko w jakim żyły najczęściej 9 m-cy zmienia sie po tkz. odejściu wód płodowych. Koniec z ochronnym balonem odczuwasz wszystko wyraźniej ale poziom świadomości nie ulega żadnej rewolucyjnej zmianie po ujrzeniu światła dziennego.
Oczywiście im sprawniejszy umysł i im wiecej informacji i boźców do niego dociera tym wieksza świadomość ale to można rozwijać całe życie. Możemy stawać sie świadomi tego lub owego nabywając nowych doświadczeń. Doświadczając nowych boźców. Ale to jest proces. A nie jedna sekunda.

idąc tym przykładem mam wrażenie że dziecko po urodzeniu też nie ma świadomości. bo czy ono zdaje sobie sprawę z tego że istnieje, czy jest po prostu organizmem żywym, który istnieje dzięki prymitywnym odruchom. tylko bez tekstów, że jestem za zabijaniem urodzonych już dzieci...
kampfhundnr1 napisał/a:
Tu Ci nie przyklasnę bo wg mnie to zbyt śmiałe stwierdzenie. Tak jak to że pies i motyl nie widzą kolorów.Bo budowa ich oka prawdopodobnie na to im nie pozwala.

a twierdzisz że psy widzą kolory :?:
michał ze wsi napisał/a:
Wtrącę się.Powiem tylko że kiedy żona była w ciąży przykładałem ucho i słyszałem jakby maluchy coś do mnie piszczały,jednak skóra była za gruba i nie wyraźnie było słychać.Wtedy kazałem małemu pukać mnie nogą w przyłożone ucho.I pytam "czy ci tam dobrze?"-buch w ucho,co znaczyło że dobrze,"czy ci ciepło ?"-bach dwa razy,co znaczyło,nie zadawaj głupich pytań.I tak wiele razy to dowód na obalenie tez przemądrzałych pseudolekarzy.
Nie dziwię się że ci tego głosu nigdy nie usłyszą,też bym się do nich nie odzywał.
Na koniec zapytam wprost:czy ty współuczestniczyłeś w zabijaniu nienarodzonego dziecka,twoja dziewczyna usuwała ciążę?

czytając twoje posty można zadać tylko jedne pytanie: co ty kurwa pierdolisz :?:

kampfhundnr1 - Nie 23 Sie, 2009

QkiZ napisał/a:
idąc tym przykładem mam wrażenie że dziecko po urodzeniu też nie ma świadomości. bo czy ono zdaje sobie sprawę z tego że istnieje

Właśnie z tą świadomością jest kiepsko na tym etapie. Więc nie kupuję usprawiedliwień usuwania ciąży w których stwierdza sie że płód jest nieświadomy. Bo noworodek również ma świadomość bliską zeru. Jeśli nie zerową.
QkiZ napisał/a:
a twierdzisz że psy widzą kolory

Nie twierdzę że widzą i nie twierdzę że nie widzą. Zreszta różni ludzie jak ptrzą na to samo mogą widzieć różne rzeczy. Co do psów to z całą pewnością mogę stwierdzić że mają sny (przyjemne i koszmary).

QkiZ napisał/a:
michał ze wsi napisał:

wyrabiasz się i coraz bardziej lubię czytać co piszesz :wink: tylko nie świruj teraz za mocno.

QkiZ - Pon 24 Sie, 2009

kampfhundnr1 napisał/a:
Nie twierdzę że widzą i nie twierdzę że nie widzą. Zreszta różni ludzie jak ptrzą na to samo mogą widzieć różne rzeczy. Co do psów to z całą pewnością mogę stwierdzić że mają sny (przyjemne i koszmary).

jak większość organizmów żywych z rozwiniętą korą mózgową. co do kolorów psy aby lepiej widzieć w nocy nie mają czopków (co za durna nazwa) które odpowiadają za widzenie kolorów podczas dnia czyli jasnego w miarę światła. pręciki odpowiadają za widzenie samego światła, bez rozpoznawania kolorów, dzięki czemu widzą w nocy lepiej.
kampfhundnr1 napisał/a:
wyrabiasz się i coraz bardziej lubię czytać co piszesz tylko nie świruj teraz za mocno.

:oops:

michał ze wsi - Pon 24 Sie, 2009

:lol:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group