|
PUNK FORUM Forum Punkowe |
|
Punk - Żul-punki i ich zasady, a raczej: brak zasad
heroina - Pią 03 Lip, 2009
no co do ostatniego to nie byłabym taka pewna
ale lusterka się upierdalają bardzo łatwo.
Biały - Pią 03 Lip, 2009
Cytat: | żulpunk nie ma siły żeby wybić szybę i zajebać radio a co mówić o telewizorze czy aucie. |
bo na chuj mu? Chyba że dla zabawy
Proponuję zrobić temat pt. "żul/jabol punx" i przenieść tam te wszystkie posty
Stanzberg - Pią 03 Lip, 2009
Raz chciałem dokonać straszliwej pomsty w zapalczywym gniewie na jednym koleżce, który zgarnął sobie papierosa z mojej paczki.
Uratowali go znajomi twierdzący, żebym się nie unosił, bo to taki "krakowski zwyczaj" - jak szlugi leżą na stole, każdy może sobie je wziąć.
Magdalenik wie, o kogo chodzi.
Biały - Pią 03 Lip, 2009
no fakt, niektórzy kultywują zasadę która mówi "fajki leżą - można brać". ale myślałem, że to się tyczy tylko tych, którzy piją wraz z właścicielem fajek ;p
Mecenas - Pią 03 Lip, 2009
poznałem kiedyś takiego menelpanka który twierdził że utrzymuje sie z kradziezy m.in. radyjek samochodowych, poza tym twierdził też że jest uzalezniony od amfy, i przesiedział dwa lata w propawczaku, ciekaw jestem i le z tego prawdy
z pewnościa wyglądał na takiego jak opowiadał
swoją droge ciekawie opowidał jak go przywieźli do izby dziecka w pasiakach i czerwonym irolu a tam same dresiki patrza sie na niego krzywym okiem
Cytat: | Raz chciałem dokonać straszliwej pomsty w zapalczywym gniewie na jednym koleżce, który zgarnął sobie papierosa z mojej paczki.
Uratowali go znajomi twierdzący, żebym się nie unosił, bo to taki "krakowski zwyczaj" - jak szlugi leżą na stole, każdy może sobie je wziąć. Rolling Eyes
Magdalenik wie, o kogo chodzi. Cool |
ja tez wiem
Kaczma - Pią 03 Lip, 2009
a ja jak palilem to zawsze lubiłem jak raz na jakis czas ktos mnie zapyta o faje bo ja zawsze zulilem i dajac komus papierosa mialem poczucie ze jakos sie rekompensuje...
wiem jestem pojebany...
a jumanie to inna sprawa
heroina - Pią 03 Lip, 2009
dzisiaj nawet będę pić z rzeczonym z panem krakowa
nie palę, ale aż od niego pożulę, żeby sprawdzić czy się podzieli.
ot tak, z czystej ciekawości
gooy - Pią 03 Lip, 2009
heroina napisał/a: | ale lusterka się upierdalają bardzo łatwo.
|
taaa, za to rozpierdolenie reflektora to juz sporo roboty
Zwierz@k - Pią 03 Lip, 2009
kampfhundnr1 napisał/a: | Zwierzu żulpunk nie ma siły żeby wybić szybę i zajebać radio a co mówić o telewizorze czy aucie.To juz inna bajka. |
ale fakt faktem i to i to to zwykła kradzież.
BadMotherfucker - Pią 03 Lip, 2009
Zwierz@k napisał/a: | ale fakt faktem i to i to to zwykła kradzież. |
Nigdy w życiu nie ukradłeś gumy do żucia ze sklepu? Albo jabłka ze straganu czy czyjegoś sadu?
To przecież też jest kradzież
Zwierz@k - Pią 03 Lip, 2009
tak sie sklada ze nie.
BadMotherfucker - Pią 03 Lip, 2009
Nie jadasz owoców czy masz swój sad?
Marchin - Pią 03 Lip, 2009
BadMF: mam do ciebie proste pytanie: palisz? Bo widzisz inaczej na tą sprawę spojrzy osoba paląca a inaczej niepaląca. Tak samo możemy se tu pierdolić o jabłkach z czyjegoś sadu i nikogo to specjalnie nie oburzy. Ale na forum sadowników pewnie nie byłbyś tak miło przyjęty.
Po prostu zajebanie fajki to obciach lamerstwo frajerstwo skurwysyństwo i obsraństwo. oi!
BadMotherfucker - Pią 03 Lip, 2009
Marchin: Papierosy palę tylko jak się mocno napierdolę, jeszcze rok temu paliłem nałogowo przez ponad 10 lat. Zwierz wspomniał po prostu że kradzież to kradzież bez znaczenia co się kradnie. W takim razie nazwij mi złodziejem osobę która zrywa sobie jabłko z rosnącego zaraz za płotem drzewa
Sam nigdy nikomu papierosa nie ukradłem, ale myślę że jeśli ktoś nie pilnuje papierosów w barze czy jakiejś knajpie to znaczy że zostawia je żeby ktoś mógł sobie zapalić (ktoś wspomniał o Krakowskim zwyczaju, ja jestem z Mazowsza, ale podobna niepisana zasada obowiązuje również tutaj)
Marchin - Pią 03 Lip, 2009
BadMotherfucker napisał/a: | W takim razie nazwij mi złodziejem osobę która zrywa sobie jabłko z rosnącego zaraz za płotem drzewa |
biorę nie swoje bez pozwolenia = złodziejstwo
więc złodziejem jest
proste
i genialne
BadMotherfucker - Pią 03 Lip, 2009
Więc nasze społeczeństwo to w 90% złodzieje
Nie mylił się więc ten który śpiewał że "na tym świecie tylko kurwy i złodzieje nie wyłączając nas"
kampfhundnr1 - Pią 03 Lip, 2009
BadMotherfucker napisał/a: | Nie mylił się więc ten który śpiewał że "na tym świecie tylko kurwy i złodzieje nie wyłączając nas |
Zwierzak jst czysty
Stan jeśli to ja mam być jako zalożyciel tego tematu chociaz wolałbym by było inaczej to zmień tytul na Żul -punki a kwestie zasad czy ich braku sobie daruj bo ja nie uwazam że żule nie maja zasad.
BadMotherfucker - Pią 03 Lip, 2009
kampfhundnr1 napisał/a: | nie uwazam że żule nie maja zasad. |
Oczywista sprawa, nie tak dawno spędziłem miesiąc czasu na warszawskiej "patelni" razem z tamtejszymi pancurami i żulami sprzedającymi kwiaty. Ci pierwsi to typowe żul-panki: całymi dniami krążą niedaleko patelni z tamburynkiem i gitarą zbierając na jabola, często sępiąc też zwyczajnie od ludzi. Ci drudzy kupują rano w hurtowni kwiaty i do wieczora sprzedają a to co zarobią przepijają w trakcie dnia i zostawiają sobie tyle żeby starczyło na kwiaty.
Już nawet sam fakt że panki grają nie tylko sępią a żule sprzedają i odkładają na następne kwiaty świadczy o tym że jednak jakieś zasady mają. Poza tym zarówno jedni jak i drudzy nie okradają siebie nawzajem i swoich kumpli (a tych siedząc na patelni można "uzbierać" sporą kolekcję )
Zwierz@k - Sob 04 Lip, 2009
BadMotherfucker napisał/a: | ale myślę że jeśli ktoś nie pilnuje papierosów w barze czy jakiejś knajpie to znaczy że zostawia je żeby ktoś mógł sobie zapalić |
a jak zostawiam samochód na parkingu i go nie pilnuje to ktoś sie może nim za friko przejechać, albo nawet odjechać w sina dal?
Gdzie logika? gdzie sens? kradzież to kradzież - czy zajebiesz babci torebke, czy radio z auta, czy też szluga z paczki.
Może mnie rodzice wychowali inaczej, ale jakoś trzymam się zasady "co nie Twoje, to nie ruszaj".
Foxy 68 - Sob 04 Lip, 2009
Zwierzu,a ten typ co zostawił kiedys wóde na czekpojncję,to co?
gdzie logika, gdzie sens?
BadMotherfucker - Sob 04 Lip, 2009
Akurat samochód to zły przykład chyba że zostawisz go otwartego
Wejście do samochodu bez kluczyków w dzisiejszych czasach nie jest takie proste, tym bardziej że jest coś takiego jak alarm
Marchin - Sob 04 Lip, 2009
BadMotherfucker napisał/a: | Akurat samochód to zły przykład chyba że zostawisz go otwartego |
To co mam za każdym razem jak gdzieś kładę fajki zaklejać je taśma? Czy co mi proponujesz?
nazik napisał/a: | Jedna fajka to kilka groszy |
Teraz już kilkadziesiąt groszy.
Szo - Sob 04 Lip, 2009
Cytat: | jak zostawiam samochód na parkingu i go nie pilnuje to ktoś sie może nim za friko przejechać? |
Jeszcze parę lat temu, według prawa polskiego tak było
Na szczęście to się zmieniło i kradzież samochodów znacznie spadła.
Co do tego że każdemu się zdarzyło, nie wiem jeden zajumał gumy, inny zerwał jabłko -> to zmienia faktu że nie jest to rzecz godna pochwały
BadMotherfucker - Sob 04 Lip, 2009
Marchin napisał/a: | To co mam za każdym razem jak gdzieś kładę fajki zaklejać je taśma? Czy co mi proponujesz? |
Wsadzić w kieszeń?
Marchin - Sob 04 Lip, 2009
No wiadomo chowanie to najlepsze rozwiązanie zaraz po nieposiadaniu fajek w ogóle. Ale to jest bez sensu właśnie ze muszę je chować nawet jak nie chce bo nie lubię mieć wypchanych kieszeni. I dlatego zachowanie które mnie do tego zmusza (jumanie fajek) jest godne potępienia. Prościej się chyba, kurwa, nie da. I to że trzeba zamykać samochody i przypinać rowery też uważam za pojebane no ale co zrobić taki świat.
|
|