PUNK FORUM
Forum Punkowe

Na każdy temat, nic o punku... - Temat o wszystkim...

ko0niu - Nie 27 Gru, 2009

supermarket taki szwabski chyba. U nas też są. Przynajmniej w krk jest. Jeden bo jeden (chyba) ale jest.
slayr - Nie 27 Gru, 2009

:shock: .

Taki hypermarket, nie pierdol że nie widzialeś :shock: !!!

Kamyla - Nie 27 Gru, 2009

coś jak tesco...jak to Marchin stwierdził-jedyna płyta jaką tam sobie może dorwę to Majka Jeżowska :lol:
wawrzon - Pon 28 Gru, 2009

okazało się że mam wolne, MARSZ W GÓRY !
heroina - Pon 28 Gru, 2009

panie i panowie, muszę się pochwalić, iż udało mi się przetrwać sezon nie widząc i nie słysząc ciężarówki z kokakoli :faja:
jestem z siebie bardzo dumna.


dżordż mnie niestety dopadł

Stanzberg - Pon 28 Gru, 2009

Cytat:
dżordż mnie niestety dopadł
Ja już przestałem się kryć, ściągnąłem sobie na kompa i słucham, przed tym nie ma ucieczki. :lol:
gooy - Pon 28 Gru, 2009

Stanzberg napisał/a:
Cytat:
dżordż mnie niestety dopadł
Ja już przestałem się kryć, ściągnąłem sobie na kompa i słucham, przed tym nie ma ucieczki. :lol:

kolaborant, FOLKSDŻORDŻ :!: :evil:

Foxy 68 - Pon 28 Gru, 2009

slayr napisał/a:
nie pierdol że nie widzialeś

jak bym widział to bym nie pytał. na mazowszu chyba tego nie ma.

gooy - Pon 28 Gru, 2009

pamietam, ze Magda byla zdziwiona jak nie wiedzielismy co to siec sklepow 'kefirek' (czy jakos tak), a to tylko krakau i okolice.

a auchan jest francuski, stad taka glupia, niewymawialna nazwa 8)
w ogole wkurwiaja mnie francuskie sieci handlowe z ich chujowymi wymowami. jak slysze lerła merlę to mnie az trzesie, przeciez to jakis analfabetyzm.

Foxy 68 - Pon 28 Gru, 2009

Liroja merlina akurat znam
Mecenas - Pon 28 Gru, 2009

no właśnie wymawia sie tak jak browar pisze, a oszołom jest na woli na górczewskiej i ponoc na targówku ale tam nie byłem
Stanzberg - Pon 28 Gru, 2009

Lerła merlę, zawsze już będę tak mówić.

A "oszą" to jest w WWA kilka, a pewno na Woli i na Białołęce. To jest po francusku jakiś ptak, wróbel bodajże.

edit: oczywiście, że żaden wróbel. W końcu je n'est ce pas parlais francais, do chuja. 8)

Szymix - Pon 28 Gru, 2009

właśnie skończyłem wymieniać struny w basie i jestem z tego dumny :twisted: :D
magdalenik - Pon 28 Gru, 2009

Kamyla napisał/a:
auchan

w zyciu o tym nie slyszalam.

---
no i jak wam swieta minely?

mnie o dziwo calkiem milo.
pierwsze sympatyczne swieta odkad pamietam.

Anonymous - Pon 28 Gru, 2009

brzuch trzy razy wiekszy i to ze swiat tyle.
hanna - Pon 28 Gru, 2009

święta? jakie święta? 8)
Mecenas - Wto 29 Gru, 2009

Cytat:
święta? jakie święta?

chanuka :idea:

ko0niu - Wto 29 Gru, 2009

Kamyla napisał/a:
auchan

w zyciu o tym nie slyszalam.[/quote]

bo nam otworzyli w pożal się boże bonarce dopiero co, oby moja noga tam długo nie postała jeszcze.

magdalenik napisał/a:
---
no i jak wam swieta minely?

mnie o dziwo calkiem milo.
pierwsze sympatyczne swieta odkad pamietam.


Nie było źle ale bywało lepiej, generalnie święta z moimi dziadkami są lekko stresogenne.

Ryszard - Wto 29 Gru, 2009

popiliśmy z kumplem i pojechaliśmy z dworca pks na jakieś bieńkowice.
takie zadupia nigdzie w ełropie jeszcze nie widziałem... :shock:

magdalenik - Wto 29 Gru, 2009

Lidka napisał/a:
brzuch trzy razy wiekszy i to ze swiat tyle.

no to jest minus.
ja z 5 kg obstawiam co najmniej przyrostu masy poswietnej :P

wlasnie w zeszlych latach gotowala moja mama, czyli dieta cud, bo tego sie jesc nie da. zero soli plus profanacje w rodzaju barszcz z fasolą. albo wizyta u tesciowej czyli barszcz z proszku winiary plus sledz z tym i sledz z tamtym = dieta cud 2 :)

teraz zorganizowalam swieta tak jak mi sie podobalo, pierwszy raz nie zwazajac na to kto sie poobraza, a kto nie. i o dziwo wlasnie wyszlo bardzo dobrze. no moze gdyby nie te 5 kg :wink:

spedzilam tez co prawda kilka dni w kuchni (uszka, pierogi, łazanki, zupa borowikowa, barszcz, gołąbki, kapusta a la bigos, sałatki itd) ale wyżerka byla przednia :P a ze w okresie niewolnym od nauki nie mam na to czasu, to bylam nawet zadowolona :wink:

Mecenas - Wto 29 Gru, 2009

z czym robisz te gołąbki?
dziewczyny przesadzają z tą wagą, ja wpierdalam tyle że matka nie nadąza z lepieniem peirogów, zjadłem całego karpia w wigilię (był niesiony do domu w foliowym worku i bez wody 8) ) + cała mas ainnego żarcia, a przytyłem tylko kilo
bonus: http://www.youtube.com/wa...laynext_from=QL
niepankrok ale rewelacyjna muza

Kamyla - Wto 29 Gru, 2009

magdalenik napisał/a:
ja z 5 kg obstawiam co najmniej przyrostu masy poswietnej

!! istna tragedia, ale po tym jaki mam wstręt do żarcia to chyba do sylwestra wszystko przejdzie... :wink:

magdalenik - Wto 29 Gru, 2009

a chcesz? :wink:

no nie wiem wlasnie. mielismy fajna opcje wyjazdu do muszyny, ale padła.

a ty co planujesz robic? :)



Mecenas napisał/a:
z czym robisz te gołąbki?

farsz jest z kaszy jaglanej, soczewicy czerwonej, sera feta i sera zoltego plus przyprawy. i obowiazko robie golabki z kapusty wloskiej.
do tego sos pomidorowy.


Mecenas napisał/a:
był niesiony do domu w foliowym worku i bez wody Cool

slimakami tez dalej rzucasz o sciane?

magdalenik - Wto 29 Gru, 2009

Cytat:
!! istna tragedia, ale po tym jaki mam wstręt do żarcia to chyba do sylwestra wszystko przejdzie...

spoko, mnie tam nie przeszkadza. krzyskowi sie podobam, wiec co sie mam martwic
:D

tylko wiesz, ciezko sie w bluzki zmiescic :wink: ale dwa dni i po sprawie. ja tam nigdy nie tyje na dluzej :)

magdalenik - Wto 29 Gru, 2009

oj no wiadomo, ale moze np masz w zwyczaju chodzic do knajpy lub tez spedzac go z kasia we dwoje... no kto wie :wink:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group