xkrzysiekx - Pon 04 Cze, 2007
przeczytałem praktycznie cała ww Empiku i zdecydownaie polecam. bardzo dobra ksiazka, dużo mało znanych filmów.osobiście czekam aż dotrze do mnie wreszcie "Jestem ciekawa w kolorze żółtym" 
Stanzberg - Pon 04 Cze, 2007
Czytałem w sumie tylko tę pozycję powyżej, więc trudno mi określać całość jego twórczości. Nie wiem na ile "Klub Pickwicka" jest reprezentatywny dla reszty jego dzieł, ale podobał mi się bardzo. To satyra na dziewiętnastowieczne angielskie społeczeństwo napisana z inteligentnym, często sarkastycznym humorem. Marguz - Pon 04 Cze, 2007 Wybrałem jednak XX wiek - "Tortilla Flat" Steinbecka, zaraz się zabiorę do lektury chyba Stanzberg - Pon 04 Cze, 2007
Oj, to jest przednia pozycja 
Zaopatrz się zawczasu w galon wina, bo trudno się powstrzymać od popijania między stronicami - styl życia bohaterów jest tak błogi, że chciałoby się go podzielać. 
Ja od kilku dni czytam "Pianolę" Vonneguta. Czyli zjadliwą krytykę technokratycznego kapitalizmu i industrializacji. 
Marguz - Pon 04 Cze, 2007 właśnie zastanawiałem się czy nie wybrać Kociej Kołyski, ale Recydywista mnie odrzucił trochę od Vonneguta, więc wybrałem Tortille, ale napewno i tak jeszcze przyjdzie czas (jako że mogę 1 książkę za 1 razem wziąć) Blekit - Pon 04 Cze, 2007 "Proces" Kafki (nigdy wcześniej nie czytałem!) po 50. stronach robi wrażenie, ale oczywistym jest, ze pankrok dopiero przede mna buri - Pon 04 Cze, 2007 Teraz czytam kolejny zzbiór opowiadań Marqueza, a dokładnie "Niewiarygodna i smutna historia niewinnej Erendiry i jej niegodziwej babki". O ile poprzednie tomiki jego opowiadan nie podobaly mi sie ("Nie ma kto pisać do pułkownika" i "W tym mieście nie ma złodziei") ze wzgledu na przewage realizmu i naturalizmu nad magia i surrealem, to ten robi wrazenie. Bardzo przemyslane i to juz ten dojzaly styl Marqueza ktory lubie. Stanzberg - Wto 05 Cze, 2007
"Proces" jest wybitny, aczkolwiek z ponurej trylogii najbardziej podobała mi się "Ameryka". Blekit - Wto 05 Cze, 2007 ale pozostale dwie czesci to niedokonczone dzieła? czyta sie "bezproblemowo" w zwiazku z tym? Blekit - Wto 05 Cze, 2007 niewazne "Proces" = pankrok "Zamek" i "Ameryka" już do mnie lecą
buri - Pon 02 Lip, 2007 obejrzałem "Suspirie" wiadomo kogo, i uważam że "Syndromowi Stendhala" do pięt nie dorasta ! Anarchija - Pon 02 Lip, 2007 "mala apokalipsa" konwickiego( w ogole konwicki) "wojna polsko-ruska" maslowskiej (pojechala po bandzie dzioucha) a filmy to wszystkie  aronofsky, lynch, a ostatnio obejrzalam "high art" nie pamietam czyje, ale warto zobaczyc![/code]
Stanzberg - Śro 04 Lip, 2007
Za pierwszym razem mi się podobała ta książka, ale nie wiem czemu. Jest tak pusta, że aż żal. Czytanie po raz drugi było męką, więc był to raz - ostatni. Jedyne co autorka jest w stanie zaoferować czytelnikowi to ekscentryczny (a i to nie do końca) styl. A to zajebiście za mało. Aneta - Czw 05 Lip, 2007 a oglądał ktoś ''Chaos'' Żuławskiego? Xiao Mei - Czw 05 Lip, 2007 Tak. Słaby. Blekit - Czw 05 Lip, 2007 preferuje filmy jego ojca
Xiao Mei - Czw 05 Lip, 2007
Ja także
xkrzysiekx - Czw 05 Lip, 2007
zgadzam się z przedmówcami Anarchija - Czw 05 Lip, 2007 ale w "wojnie..." jest niezla jazda! jak sie to czyta to nie wiadomo kiedy koles jest na haju a kiedy w rzeczywistosci! zajebisty efekt! a styl tez ma niezly , nielatwo pisac w ten sposob i z sensem. ale o gustach sie nie dyskutuje. mi sie podobalo 
Aneta - Pią 06 Lip, 2007 'chaos' nie jest taki zły - da się obejrzeć i ścieżka dźwiękowa też całkiem-całkiem Xiao Mei - Pią 06 Lip, 2007 Wole filmy lepsze niz tylko takie, ktore "da sieobejrzec", bo da sie obejrzec wiele rzeczy, ale jakby nie o to tu chodzi
To jak wylumaczyz istnienie tego forum? buri - Pią 06 Lip, 2007 czy forumowi znawcy kiczu, gore i innych takich moga podac tytuly najlepszych filmow typu nazi sexploatation ? Blekit - Pią 06 Lip, 2007 ostatnia orgia gestapo 
Blekit - Pią 06 Lip, 2007
dyskusja podparta tylko odczuciami czysto subiektywnymi nie ma żadnego sensu Anarchija - Pon 09 Lip, 2007 hehe , zgaslam no fakt, trzeba rozmawiac, dyskutowac, tylko ja moge lubiec cos, ktos cos innego, raczej nie dostanie za to w zeby(chyba ze faszysta).
a to, co napisalam, ze o gustach sie nie dyskutuje to kolejny dowod na to , ze moj test na iq zostal sfalszowany. |
