PUNK FORUM
Forum Punkowe

Koncertowe Archiwum - 29.05.2010 Warszawa - Progresja PERKELE

magdalenik - Pią 28 Maj, 2010

Stanzberg napisał/a:
zabawa będzie 100% sXe, nie ma kompromisu


to ja nie jadę :dupa:

electropunk - Pią 28 Maj, 2010

Dla mnie ten zespol o nazwie Perkele to jedna wielka NUDA
Stanzberg - Sob 29 Maj, 2010

magdalenik napisał/a:
Stanzberg napisał/a:
zabawa będzie 100% sXe, nie ma kompromisu


to ja nie jadę :dupa:
To nie! :lol:

:cancan:

Cytat:
Dla mnie ten zespol o nazwie Perkele to jedna wielka NUDA

To tak, jak dla nas Twoje światłe wypowiedzi, które chyba przez przypadek ostatnio nie gwałcą boleśnie ortografii.

gambrero - Sob 29 Maj, 2010

Stanzberg napisał/a:
a zabawa będzie 100% sXe, nie ma kompromisu. :punk:


no niby ja też, ale jednak nie na 100% bo w chwili obecnej działa jeszcze alko z wczoraj :grin:

electropunk - Sob 29 Maj, 2010

Za kogo jeszcze się wypowiadasz pisząc "nas" - mistrzu ortografii czyż nie powinno być z dużej litery? Nas?
A że drażnią Cię moje wypowiedzi - nie moja sprawa, piszemy co chcemy
Jak sie nie ma do czego przyczepić najlatwiej do ortografii która stety niestety interesuje mnie jednak mniej niż punk rock - a że robie to specjalnie to już inna rozkmina
Dodam jeszcze iż nie udalo mi się przesluchac w calosci ani jednego kawalka Perkele a probowalem juz 10 razy gdyż bralem pod uwage ten koncert ze wzgledu na Bulbulatros.

Dilinger - Sob 29 Maj, 2010

electropunk napisał/a:

Dodam jeszcze iż nie udalo mi się przesluchac w calosci ani jednego kawalka Perkele

To posłuchaj jeszcze z 10 razy może się przekonasz :twisted:

Stanzberg - Sob 29 Maj, 2010

gambrero napisał/a:
Stanzberg napisał/a:
a zabawa będzie 100% sXe, nie ma kompromisu. :punk:

no niby ja też, ale jednak nie na 100% bo w chwili obecnej działa jeszcze alko z wczoraj :grin:
:grin: :bananik:

Cytat:
nie udalo mi się przesluchac w calosci ani jednego kawalka Perkele a probowalem juz 10 razy
Ja z kolei wielokrotnie próbowałem z życzliwością odnieść się do tego co piszesz, ale na próżno – nadal nie stanowi to dla mnie nic specjalnie wartościowego. :limo:
skunx - Sob 29 Maj, 2010

ja pierdzele o której to jest godzinie??
Old Crewman - Nie 30 Maj, 2010

electropunk napisał/a:
Za kogo jeszcze się wypowiadasz pisząc "nas" - mistrzu ortografii czyż nie powinno być z dużej litery? Nas?


Skąd Ci to przyszło do głowy?


electropunk napisał/a:
Bulbulatros.


Albatros :smile:

ko0niu - Nie 30 Maj, 2010

Aneta napisał/a:
chyba ktoś nie wejdzie :misiek:


A jednak wszedłem :dupa: było spoko ale trochę lipa że supporty zrobiły lepsze show niż "gwiazda wieczoru" :eeek:

magdalenik - Nie 30 Maj, 2010

konik, ty już w domu??
hans jeszcze nie dotarł :lol:

---
dla mnie wczorajszą gwiazdą wieczoru było bulbulators. bachor też bardzo dobrze wypadł.
perkele - nudy okropne, jak dla mnie... niestety.

ale i tak warto było jechać :cool:

---
mecenas, dzięki za gościnę :*

resurrect - Nie 30 Maj, 2010

Dzięki wszystkim za wspólna
imprezę i stworzenie niesamowitego klimatu! Filmy już powoli
trafiają do sieci, zdjęcia wrzucimy jutro a tymczasem: http://resurrect.pl/pano_perkele/scena1/

:grin:

ko0niu - Nie 30 Maj, 2010

haha, ja się nie dziwie że nie dotarł Hans bo ja go zostawiłem w loch ness z Cybuchem i Pauliną :lol: Musiałem zdupcać do domu wykonać kilka telefonów a telefony rozładowały się wszystkim dosłownie już.
Właśnie, Mec dziękuję za garnek, patelnie, okazanie gościnności :*
Pozdro dla wszystkich z którymi udało się zobaczyć, towarzysko wyjazd wypadł nam na 5+.
Magda poproszę o wysyłkę zdjęć .



"ALKOHOL ZGŁADĄ POLAKÓW"
:jacko: :zongler: :punk: :misiek: :bananik: :geek:

Kamyla - Pon 31 Maj, 2010

ko0niu napisał/a:
Właśnie, Mec dziękuję za garnek, patelnie, okazanie gościnności

ja również!
Koncert zaliczam do udanych chociaż Perkele faktycznie bez jakiegoś szczególnego rozpierdolu.
Zabieram się za leczenie mojego jakże aksamitnego głosu ;-)
pozdro!

Stanzberg - Pon 31 Maj, 2010

Pozdro dla wszystkich znajomych, napotkanych, poznanych i niepoznanych (Rysiu +1 :oops: ), dla Krakowiaków i Kociewiaków oraz specjalne podziękowania dla organizatorów (wy już wiecie za co).

Koncert bardzo dobry, aczkolwiek jako wydarzenie towarzyskie, bo Perkele niestety zagrało tak sobie, początek był wręcz tragiczny, wyglądało na to, że nr 2 gigu to bedzie Bachor. Pod koniec chlopaki zaczęli się rozkręcać i brzmiało to już lepiej, acz i tak pod względem muzycznym grające przed nimi Bulby zaprezentowały kosmicznie większy poziom.
Fakt faktem, że Szwedzi robią zajebistą muzykę w studio, są super wyluzowanymi gośćmi bez żadncych ciśnień, ale na żywo idzie im ciężko. Jak na czołówkę oi!'a to wręcz słabo to wypadło.

Myślę też, że nie doceniamy własnych krajowych zespołów trochę, bo niektóre technicznie są już w światowej I lidze (jak Bulby np.)

wawrzon - Pon 31 Maj, 2010

Ehh... zobaczę za 2 miesiące to ocenię jak to naprawdę z nimi jest :sad:
Szkoda koncertu... ale nie można mieć wszystkiego :(

Ryszard - Wto 01 Cze, 2010

Miło było, miło było. Koncert mi się podobał - zarówno bachory, bulby jak i perkele. Może nie biorę poprawki że to moja ulubiona kapela i nie mogło się nie podobać. Fakt faktem, trochu mało życia na scenie i niekiedy amatorskie zachowania ale to nie jest zespół koncertowy.
Duży minus za obsługę i sztrymsy z wychodzeniem/wchodzeniem, chwilami mi to totalnie jebało zabawę.
Podróż także mega, chociaż raczej wolałem tę w drogę powrotną (udało się wszak zachować kontakt ze światem zewnętrznym!).
Ubolewam tylko nad swoim nadszarpniętym zdrowie, które - bądź co bądź - nie wytrzymuje maratonów w stylu "zaczynamy pić w piątek po południu, kończymy w niedzielę o 2:00, no a w poniedziałek zrobimy poprawiny"... ;-)

Aneta - Wto 01 Cze, 2010

również pozdro dla wszystkich spotkanych :P

Rysiek - zmyliłeś mnie brakiem JP2 :limo:

jutro foty ogarnę to coś zapodam

--

Bulby milion razy widziane - i znów klasa :P mimo iż za nimi nie przepadam jakoś wybitnie ...

Perkele - nie dają rady na żywo ale to pikuś - i tak było git


:ziew:

AlterScena - Wto 01 Cze, 2010

Czyli jednym słowem przereklamowana chujnia. Resztę można obejrzeć bliżej.
Aneta - Wto 01 Cze, 2010

ani PERKELE ani BULBY

chyba ze o bachorze mowisz...

Ryszard - Wto 01 Cze, 2010

JP2 to był jednorazowy wybryk, na Perkele miał być inny, ale nie trafiłem w lumpie żadnej fajnej katany w przystępnej cenie. Może na warhead znowu się coś ustrzeli i będzie można porobić jaja. :geek:

Dodatkowo - urzekłaś mnie, Aneto, swoim swojskim, radosnym ubiorem. :misiek: O wiele ciekawiej tak niż jak 10000000 osób w lonsdejlach, małpach, ćwiekach i tym podobnej, co każdy jeden gig mielonej pankrokowej klasyce.

Stanzberg - Śro 02 Cze, 2010

AlterScena napisał/a:
Czyli jednym słowem przereklamowana chujnia. Resztę można obejrzeć bliżej.
Byłeś tam, widziałeś....? :eeek:
To, że nie zagrali jak Motorhead na speedzie nie oznacza, że to była chujnia.
Wręcz przeciwnie, nawet mimo mankamentów this was the moment that makes your life worth fighting for. :cool:

Aneta - Śro 02 Cze, 2010

Ryszard napisał/a:
co każdy jeden gig mielonej pankrokowej klasyce.


trzeba towarzyszy rozweselać

;)

dziękuję


jak żeś się przywitał
tak później kamień w wodę :limo:

Ryszard - Śro 02 Cze, 2010

Liczyłem że po koncercie popijemy jakąś większą bandą, w przerwach względnie, ale jakoś się cała banda porozpadała. Podczas grania kapel nie przepadam za gadaniem ze znajomymi, bo 1) nic nie słyszę 2) mam mało donośny głos ;-)
Mecenas - Śro 02 Cze, 2010

kurwa Rysiek wieksza banda to by sie składała z 1/3 sali :crazy:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group