Marguz - Śro 23 Lip, 2008 po 7 dniach urlopu powrót do roboty, 7:30h w jednej i ze 7 na budowie nieodpłatnie bo w rodzinie, ale z użyciem terroru żebym się zgodzil. jea bejbe zapowiada się ciężkie emmm pół roku?:| abominacja - Śro 23 Lip, 2008 facet mój pojechał wczoraj do londynu do pracy na budowie, a ja tymczasem odchodzę od zmysłów, bojąc się że coś mu się stanie. A to że na granicy ich (z kumplami dwoma pojechał) złapią z jakimiś dopalaczami, a to, że wszystko może okazać się jednym wielkim przekrętem, że może być jakiś wypadek (tyle się słyszy o wypadkach autokarów!!), albo że mu się jakieś zakażenie wda w rankę na piersi, bo nie zdążyliśmy wczoraj wykupić antybiotyku który mu lekarz przepisał, więc d. pojechał z ropiejącą dziurą w cycu mając do dyspozycji jedynie gaziki, plaster i wodę utlenioną. jego telefon po wjeździe do niemiec stracił zasięg, mieli dojechać o 8 rano i miał się jakoś odezać a tu nic. w życiu mu już nie pozwolę na taki wyjazd ! dodatkowo pół nocy wiłam się z bólu w łóżku bo dostałam okres a w domu żadnej tabletki przeciwbólowej, kurwa mać 
no i z tego wszystkiego późno wstałam i nie zdążyłabym się stawić na asp w łodzi po odbiór prac z egzaminu 
Nieja - Śro 23 Lip, 2008 A ja mam dzisiaj wolne i sie opieprzam usiłując zjeść zupę pomidorową z Tesco za 20 pensów. Kiedy będziesz wiedzieć abo czy się dostałaś? ja już jestem studentem pierwszego roku dziennikarstwa w UMK! miało być językoznawstwo na UW, ale zwątpiłem... heroina - Śro 23 Lip, 2008 dostała się na malarstwo na asp w łodzi(?) i gratuluje dziennikarstwa 
abominacja - Śro 23 Lip, 2008 no właśnie, ja już wiem niemalże od miesiąca 
i gratulacje Nieja !
Marguz - Śro 23 Lip, 2008 a to nie ty abo pisałaś że koniec z facetem niezaprzeczalnie? gratuluje dostania się wam obojgu, a poza tym to nie martw się tak, trzeba się nauczyć, że różnie w życiu bywa i w różne strony czasami trzeba oddzielnie pojechać 
abominacja - Śro 23 Lip, 2008 no tak, to ja pisałam. ale ciągle razem. widać za bardzo się kochamy żeby się rozstać 
magdalenik - Śro 23 Lip, 2008 plany na weekend sie ksztaltuja powoli 
magdalenik - Śro 23 Lip, 2008 za rada mojego guru kulinarnego-przybysza-udalo mi sie zrobic zajebiste placki ziemniaczane 
Zwierz@k - Śro 23 Lip, 2008
a Ty przypadkiem sie ze swoim faganto nie rozstałaś?
Marguz - Śro 23 Lip, 2008
widać bozia ich kocha;) Vróbel - Śro 23 Lip, 2008 leje jak jak z huja ;/ caly mokry wrocilem i niedopity 
milosc ? 
Zwierz@k - Śro 23 Lip, 2008 za to ja jestem najebany jak meserszmnit.,.. hope so ze wszystji skonczt sie dobrze... Vróbel - Śro 23 Lip, 2008 nie wkurwiaj mnie 
Zwierz@k - Czw 24 Lip, 2008 bylem odwiedzic matke w szpitalu - nieciekawie wyglada generalnie. chyba pojde sie upodlić (znowu) rozwal - Czw 24 Lip, 2008 na co choruje? 
Zwierz@k - Czw 24 Lip, 2008 od tarczycy sie zaczelo, a aktualnie "coś" z oczami. Dziś rano miała jakąś operacje, ma wszystko pozalepianie itd. dokładnie to sam nie wiem. rozwal - Czw 24 Lip, 2008 zdrowia jej! magdalenik - Czw 24 Lip, 2008 tez zycze zdrowia magdalenik - Pią 25 Lip, 2008 jestem paskudna,niegrzeczna,niedobra...fuj.a myslalam,ze juz z tego wyroslam
--- po poludniu wyjazd do lasu w okolice tarnowa 
heroina - Pią 25 Lip, 2008
z tego nigdy się nie wyrasta 
Zwierz@k - Pią 25 Lip, 2008 chuj do dupy pierdole Jade do Gorzowa!
heroina - Pią 25 Lip, 2008 dzisiaj mój ojciec stwierdził, że gotuję "wywar z piekła" (farbowałam z siostra ładownice na czarno i woda, w której ten zacny proces zachodził była czarna jak smoła)
nie ma to jak wierzyć u umiejetności kulinarne własnego dziecka
gooy - Sob 26 Lip, 2008 te ładownice 
heroina - Sob 26 Lip, 2008 nie-e. TE zostały nietknięte.
|
