Kinderpunk - Pon 13 Gru, 2010 Temat postu: Irokezy Jak stawiacie swoje Irokezy?Je tapiruje,biorę kudły do rąk,naciągam do góry,patrze czy jest prosto,lakier,suszarka i jechane,a wy? 
SantaClaus - Pon 13 Gru, 2010 a my nie 
zachariasz - Pon 13 Gru, 2010 ja kupuję w kiosku 
kubarockman - Pon 13 Gru, 2010 irokez to jedna z najbardziej spierdolonych fryzur long hair rox 
BadMotherfucker - Pon 13 Gru, 2010 Temat postu: Re: Irokezy
Mój Irokez staje sam - zazwyczaj pod wpływem bodźców zewnętrznych 
zachariasz - Pon 13 Gru, 2010
chyba cię pojebało  
Foxy 68 - Pon 13 Gru, 2010 sto lat nie smigam z paskiem na łbie ale nie powiem,że to spierdolona fryzura. raczej nie dla farjerów i parów. suchy693 - Pon 13 Gru, 2010 Mi irokeza stawia zawsze jakas mła pani i stoi jak rura od hanomaga [bez cukru] 
Rotten82 - Pon 13 Gru, 2010
idź już na forum nirvany idź! irokezy są zajebiste, kto nie nosił nigdy ten pizda i nie pank
noszę prawie odtąd odkąd zajarałem się pankrokiem;] jak miałem 16 lat i miałem dredy 
raz w życiu zafarbowałem: 
a teraz mam takiego i chodzę w futrze i w różowych koszulkach
SantaClaus - Pon 13 Gru, 2010 o w pizde , dredy doczepiane czy twoje?? Rotten82 - Pon 13 Gru, 2010 ok. 40 cm moje, a ok 30 doszywane, ale też moje, wcześniej miałem trochę więcej i jak obciąłem to mi szkoda było wyrzucić no ale cóż, każdy kiedyś młody był 
Biały - Pon 13 Gru, 2010 e, w dredach nawet spoko. wyglądałeś jak doomowiec 
BadMotherfucker - Pon 13 Gru, 2010 Też długo nosiłem dready - nadal został mi sentyment
Teraz brak mi cierpliwości i samozaparcia żeby znowu zapuścić kudły - nie zniósłbym ponownie momentu kiedy włosy są na tyle długie że wchodzą w oczy a zbyt krótkie żeby je zawinąć za ucho 
Co nie zmienia faktu że chciałbym je mieć 
PepsiPL - Pon 13 Gru, 2010 Ja świeżo jestem po ścięciu kłaków. Wkurwiały mnie niemiłosiernie. Dlatego też pozbyłem się ich i w końcu normalnie widzę na oczy  .
Ale irokez był bardzo sympatyczny  .
ko0niu - Wto 14 Gru, 2010 ha też miałem dready, i crusta prawie do pasa Irokeza ze względu na robotę raczej nie zrobię sobie, już i tak niektórzy się dziwnie patrzą jak zapierdalam po szkole w zwężonych spodniach glaniaczkach i z bakami absurdalnej wielkości
nawet jeśli bym chciał wyhodować jakiegoś pachoła na głowie to bym nie dał rady, nie podoba mi się irokez długości paru mm, taki którego nie da się stawiać a nie dałbym rady wyhodować 5 cm włosów bo by mnie wkurwiały, nie lubię rano wstawać i poświęcać choćby sekundy na układanie włosów. 
suchy693 - Wto 14 Gru, 2010 Kurcze ja nigdy irokezka nie miałem ,za to farbowana czupryne ala Robert Smiths z Cure i tez jebane tapirowanie duzo czasu zabierało .Teraz elegancka fryzura na glajfe jest i nie ma problemu moge dłuzej spac
Dzemu - Wto 14 Gru, 2010 Ja na krotko bardzo, natura nie obdarzyla mnie duza iloscia wlosow ;( heroina - Wto 14 Gru, 2010 Temat postu: Re: Irokezy
Mecenas - Wto 14 Gru, 2010 nienawidzę się czesać a jakbym miał jeszcze wydawać kaśe na jakieś specyfiki inne niż szampon to by mnie chyba szlag trafił, irokez nie dla mnie Stanzberg - Wto 14 Gru, 2010
Naprawdę pomyliłeś fora. Kuba doesn't rox – takie jest hasło tego forum. kubarockman - Wto 14 Gru, 2010
sHo - Wto 14 Gru, 2010 dobra już wiem skąd ma swoją range ma forum ... Kinderpunk - Wto 14 Gru, 2010
Aż tak drogo nie jest,w rossmanie jest tani i mocny lakier za bodajże 7 zł
Rotten82 - Wto 14 Gru, 2010 w rossmanie tani i mocny lakier kupuję za niecałe 4zł Foxy 68 - Wto 14 Gru, 2010 nazwa kurwa, bo mi się kończy! |
