|
PUNK FORUM Forum Punkowe |
 |
Na każdy temat, nic o punku... - Weganizm
xkrzysiekx - Nie 28 Lis, 2010 Temat postu: Weganizm Kolektyw vegeON! zaprasza na poznańską edycję imprezy "Ciasto w miasto! " . Dzięki uprzejmości Ekowiarni będziecie mogli przekonać się , jak smaczne mogą być wypieki w 100% roślinne. Większość mięsa, jaj i mleka pochodzi z chowu przemysłowego. Najlepszą drogą sprzeciwu, jest wyeliminowanie takich składników ze swojego życia. To, że można zjeść smaczny wegański obiad – tego można się łatwo domyślić. Ale upiec puszyste ciasto bez jaj , a w dodatku uwieńczone górą kremu i to bez mleka ? Skoro twierdzicie, że to niemożliwe, to przyjdzcie i przekonajcie się sami. Zobaczycie... spróbujecie , że weganizm nie jest wcale taki trudny.
Uchylamy rąbka tajemnicy! Będziemy służyć poradami wszelkiej maści. Serniki, ciasteczka, babeczki. Weganie i weganki upieką wszystko!
Całkowity dochód ze sprzedaży smakołyków zostanie przeznaczony na prowadzenie kampanii Fundacji Viva! – Chów przemysłowy śmierdzi.
Widzimy się w niedzielę, 5 grudnia o godzinie 11 w Ekowiarni, ul. Ratajczaka ( pasaż Apollo).
Chcesz upiec coś wegańskiego na sprzedaż? Skontaktuj się z nami, pisząc na vegeon@tlen.pl.
http://img560.imageshack....atzrozowym1.jpg
czaka - Sob 18 Gru, 2010
Weganizm jest dla mnie kompletnie bez sensu. Rozumiem,że można nie jeść mięsa bo to zabijanie itp. ale niejedzenie nabiału to zupełnie inna sprawa , zwierzęta nie są zabijane więc nie ma w tym logiki.
xkrzysiekx - Nie 19 Gru, 2010
jest logika. weganizm to konsekwentny wegetarianizm. to sprzeciw wobec eksploatacji zwierząt i wobec chowu przemysłowego, z którego pochodzi też większośc dostępnych produktów mlecznych. inna sprawa jest czy da sie byc 100% vegan, ale tu nie chodzi o absurdalny radykalizm, tylko o unikanie tych produktow, kiedy to mozliwe i zastepowanie ich niezwierzecymi. ale rozumiem, ze dla neiktorych to ekstremum i ciezka sprawa. ja za pozbawione wiekszego ideologicznego sensu uznaje witarianizm czy frutarianizm
czaka - Nie 19 Gru, 2010
Weźmy np. że mamy jaka z nieprzemysłowego chowu to wtedy według weganizmu można je jeść.
czaka - Nie 19 Gru, 2010
Jajka
heroina - Nie 19 Gru, 2010
nie można. weganie nie eksploatują zwierząt
zachariasz - Nie 19 Gru, 2010
wegetarianizm dobra sprawa ale mnie na to nie stać, finansowo i psychicznie
ko0niu - Pon 20 Gru, 2010
szalonyś? Wegetarianizm to dieta tańsza niż zwyczajna. Mięso jest drogie i za jego cenę możesz nakupić sporo warzyw i nabiału. Spróbuj przez tydzień stosować dietę wegetariańską i zapisuj wydatki, potem wróć do mięsa i też zapisz wydatki. Wege wychodzi taniej, Ryszard pisał tu jakiś czas temu, że właśnie zaczął jeść praktycznie wege bo jest już "na swoim" i go nie stać na kupowanie mięsa non stop.
BadMotherfucker - Pon 20 Gru, 2010
O wegetarianizmie był cały szeroki temat
Dzemu - Pon 20 Gru, 2010
zachariasz napisał/a: | wegetarianizm dobra sprawa ale mnie na to nie stać, finansowo i psychicznie |
finansowo - bredzisz kolego
psychicznie - bez problemu dasz rade
uwazam ze najbardziej czasowo jeste ciezko, jak dla mnie to bylo zeby sobie cos przygotowac a z tym czasem schodzi jak cos fajnego chcesz zjesc.
BadMotherfucker - Pon 20 Gru, 2010
nazik napisał/a: | Żółty ser jest sporo droższy od jadalnej kiełbasy. |
Żółty ser jest niewegański
Rotten82 - Pon 20 Gru, 2010
poza tym spróbuj coś taniego wegetariańskiego zjeść na szybko. przykład:
okazało się, że zapomniałeś kanapek do pracy i musisz coś na szybko kupić w sklepie. co kupisz? bułki słodkie? niewegetariańską zupkę chińską(zawiera inozynian)? takie sytuacje są pewnie zmorą wszystkich wegetarian. wegetarianizm jest tani, jeśli masz czas, żeby sobie w domu robić kotlety, pasztety i inne takie.
heroina - Pon 20 Gru, 2010
Rotten82 napisał/a: | poza tym spróbuj coś taniego wegetariańskiego zjeść na szybko. przykład:
okazało się, że zapomniałeś kanapek do pracy i musisz coś na szybko kupić w sklepie. co kupisz? bułki słodkie? niewegetariańską zupkę chińską(zawiera inozynian)? takie sytuacje są pewnie zmorą wszystkich wegetarian. wegetarianizm jest tani, jeśli masz czas, żeby sobie w domu robić kotlety, pasztety i inne takie. | ja w takiej sytuacji kupuje se 3 banany/jabłka/figi suszone/com-mi-się-tam-chce, albo opierdalam batonika corny
zaprawdę powiadam wam, dużo jest możliwości
BadMotherfucker - Pon 20 Gru, 2010
Naprawdę potrafisz się najeść batonikiem
Ja bym musiał chyba wykupić wszystkie ze sklepu
Żeby było jasne - niemam nic do wegetarian / wegan i ich przekonań i jestem nawet skłonny powiedzieć, że dieta bezmięsna jest znacznie zdrowsza
Rotten82 - Pon 20 Gru, 2010
chyba bym się zesrał z głodu w pracy jakbym zjadł kilka batoników corny, albo 3 banany. a jakbym kupił wszystko naraz to i tak bym wydałz 15 zł, a mówiłem o tanim posiłku
czaka - Pon 20 Gru, 2010
heroina napisał/a: | nie można. weganie nie eksploatują zwierząt | gadanie, że robię coś złego i krzywdzącego pijąc mleko czy jedząc jajka nie ma w ogóle sensu i tyle .
Rotten82 - Wto 21 Gru, 2010
czaka napisał/a: | heroina napisał/a: | nie można. weganie nie eksploatują zwierząt | gadanie, że robię coś złego i krzywdzącego pijąc mleko czy jedząc jajka nie ma w ogóle sensu i tyle . |
ej. weganie nie jedzą produktów pochodzenia zwierzęcego, jajka i mleko są pochodzenia zwierzęcego i tyle w temacie. jak każde dziecko wie, z jajka wykluwa się jakiś tam ptak, może to jest źródłem niechęci wegan do jajek. z tego co się orientuję to w mleku zaś trafiają się drobinki krwi, co również dyskwalifikuje mleko jako produkt wegański. weganizm jak najbardziej ok, podziwiam ludzi, którzy potrafią tak żyć, ja uwielbiam nabiał i nie mam zamiaru go sobie odmawiać. nie rozumiem zaś postawy freegan (nie wiem czy tak to saię nazywa), typy są wielkimi weganami, ale jak zgarną ser z wystawki, to nawet jak ma podpuszczkę w składzie to wpierdalają aż się uszy trzęsą, szynki z wystawki natomiast nie ruszą. dla mnie to hipokryzja w chuj
bladaczka - Wto 21 Gru, 2010
Rotten82 napisał/a: | z jajka wykluwa się jakiś tam ptak, może to jest źródłem niechęci wegan do jajek | kumpel weganin posługuje się argumentem,że nie zje niczego co wylazło kurze z dupy ale na pytanie czemu całuje dziewczynę która wyszła swojej matce wiadomo skąd już nie odpowiedział a tak serio to zazwyczaj chodzi o to,że takie mleko krowy żyjącej na zielonej łączce i pasącej się na wolności w słoneczku można pić.ale jak taka krowa rodzi się tylko po to żeby ją podpiąć do urządzenia prawie wyrywającego wymiona i całe życie jest tylko elementem fabryki spłodzonym dla kasy to już nie jest to ok. i o ile wegetarianizm jest tani i zdrowy to weganizm już chyba mniej,ale oczywiście nie potępiam.sama mam często opory przed jedzeniem jajek,szczególnie z chowu klatkowego.ale na teraz wystarcza mi wegetarianizm są tu jacyś weganie w ogóle ?
Stanzberg - Wto 21 Gru, 2010
Zmienilem nazwę i dział, impreza i tak się odbyła, a dyskusja jak zwykle się toczy.
zachariasz - Wto 21 Gru, 2010
Rotten82 napisał/a: | chyba bym się zesrał z głodu w pracy jakbym zjadł kilka batoników corny, albo 3 banany. a jakbym kupił wszystko naraz to i tak bym wydałz 15 zł, a mówiłem o tanim posiłku |
o to mi chodzi...
a co do kasy to bardziej chodziło mi o to że nie stac mnie na to żeby wybierac tylko produkty
nie wykorzystującego zwierząt
chodzi mi tu o sytuację kiedy rezygnuję z taniego produktu na wegański
co do mięsa to nie kupuję i nie jem raczej bo drogie
heroina - Wto 21 Gru, 2010
Rotten82 napisał/a: | z tego co się orientuję to w mleku zaś trafiają się drobinki krwi, co również dyskwalifikuje mleko jako produkt wegański. | mleko dla wegan jest zdyskwalifikowane dlatego, że jest mlekiem. nie dlatego, ze jakaś tam krew może być i przestaje być koszerne
czaka - Wto 21 Gru, 2010
bladaczka napisał/a: | Rotten82 napisał/a: | z jajka wykluwa się jakiś tam ptak, może to jest źródłem niechęci wegan do jajek | kumpel weganin posługuje się argumentem,że nie zje niczego co wylazło kurze z dupy ale na pytanie czemu całuje dziewczynę która wyszła swojej matce wiadomo skąd już nie odpowiedział a tak serio to zazwyczaj chodzi o to,że takie mleko krowy żyjącej na zielonej łączce i pasącej się na wolności w słoneczku można pić.ale jak taka krowa rodzi się tylko po to żeby ją podpiąć do urządzenia prawie wyrywającego wymiona i całe życie jest tylko elementem fabryki spłodzonym dla kasy to już nie jest to ok. i o ile wegetarianizm jest tani i zdrowy to weganizm już chyba mniej,ale oczywiście nie potępiam.sama mam często opory przed jedzeniem jajek,szczególnie z chowu klatkowego.ale na teraz wystarcza mi wegetarianizm są tu jacyś weganie w ogóle ? |
czaka - Wto 21 Gru, 2010
bardzo to poetyckie
michał ze wsi 2 - Wto 21 Gru, 2010
Rośliny też chcą żyć!
BadMotherfucker - Wto 21 Gru, 2010
michał ze wsi 2 napisał/a: | Rośliny też chcą żyć! |
To już zakrawa o frutarianizm
|
|