PUNK FORUM
Forum Punkowe

Giełda i ogłoszenia - martensy model 1920 czarne 47 i wiśniowe połówki 48

meteors77 - Wto 11 Maj, 2010
Temat postu: martensy model 1920 czarne 47 i wiśniowe połówki 48
nówki czarne cena za parę200zł /za dwie 350/kontakt tylko meilem:meteors77@onet.pl


oraz wiśniowe połówki w oryginale z blachą jak poniżej rozmiar 48/150zł/ nówki


oraz używane dwie pary czarne bez blach połówki i 8dziurkowe/rozmiar uk 13/48-cena za obie pary 120 zł

Aneta - Wto 11 Maj, 2010

meteors77 napisał/a:
rozmiar 48


:shock:

Zwierz@k - Wto 11 Maj, 2010

no wąłśnie, niezłe płetwy, nie ma co :geek:
Zigi - Śro 19 Maj, 2010

odnalazłeś Yeti i zajumałeś mu obuwie? :geek:
Biały - Nie 29 Sie, 2010

pierdolicie, mój kumpel ma rozmiar 52 i mu zajebali buty na wczasach :misiek:
SantaClaus - Nie 29 Sie, 2010

Biały napisał/a:
pierdolicie, mój kumpel ma rozmiar 52 i mu zajebali buty na wczasach :misiek:


Ta pewnie mu majkel dzordan zajebal...

Zigi - Wto 31 Sie, 2010

albo jakiś amator nart wodnych :lol:
suchy693 - Śro 01 Wrz, 2010

Lub człowiek wielka stopa !!!!!!!!!!
BadMotherfucker - Czw 02 Wrz, 2010

Biały napisał/a:
pierdolicie, mój kumpel ma rozmiar 52 i mu zajebali buty na wczasach :misiek:


Ziomek ma na swoje nieszczęście 53 - dlaczego nieszczęście? Bo jest studentem wydziału archeologii na UW i ze względu na rozmiar musi kupywać buty na zamówienie a wyjazdy szklolne zmuszają go do posiadania obuwia różnego typu
Przejebane bo mnóstwo kasy idzie na same buty :?

ko0niu - Czw 02 Wrz, 2010

chłop ma przejebane, np Dr Martens fabrycznie robi chyba do polskiego 48, chcąc zakupić takie glaniaczki nr 53 pewnie nieźle trzeba wybulić i nieźle trzeba się ubłagać. Swoją drogą wydaje mi się że opłacałoby się odłożyć hajs i kupić butki z tej kolekcji, przeczytajcie opis.

http://www.dmusastore.com/p-3251-1460-forlife.aspx

SantaClaus - Czw 02 Wrz, 2010

Mnie tam zawsze podobal sie model 1490 albo 1460,mam zamiar kupic jakies z nich na zime....
Foxy 68 - Czw 02 Wrz, 2010

1490 miałem i nie polecam po 1,5 roku nadawały się do wyjebania bo mi się podeszwa rozkurwiła, dostał je jakiś szczeciński menel koło śmietnika.
ko0niu - Czw 02 Wrz, 2010

ja natomiast polecam zamiast martensów solovair z czarnej skóry olejowej, są na początku matowe, ale w rękach mistrza nabierają ładnego błysku, no i po pierwszym sezonie wyglądają jak nowe, niedługo sezon 2. Myślę, że też wyjdą bez obrażeń.
heroina - Pią 03 Wrz, 2010

pf... ja męczę swoje już 6sezon, a wyglądają jakby miały rok.


nie umiem pojąć co wy z tymi butami robicie, że tak szybko sie wam niszczą

ko0niu - Pią 03 Wrz, 2010

ja nie wiem, zawsze praktycznie kupowałem glany za małe pieniądze, ostatni raz ze 2 lata temu pokusiłem się na clockworki za 150 zł z wysyłką, tak chujowych butów jeszcze nie miałem na początku wyglądały zajebiście, pastowały się na lusterko i miały to co lubię, cienką podeszwę. Po jakimś roku wyglądały jak nieszczęście podeszwy się rozkleiły i były do wyjebania. Moja luba natomiast swoje martensy ma już chyba 8 sezon albo jakoś tak, dziś zaliczyły pierwszą wizytę u szewca, tyle że to klasyczne 1460 szyte jeszcze w anglii. Liczę, że moje solovairy tyle samo wydolą i jak będzie kasa bank kupuję 3 oczkową wersje na cieplejsze dni.
BadMotherfucker - Pon 06 Wrz, 2010

Moje 1460-tki zostawiłem kiedyś na gigu, ale chodziłem w nich ładnych parę lat i nie narzekałem na jakość :cool:
Teraz 2-gi rok chodzę w adadasiach converse'a i również nie mam powodu do zmartwień - skóra solidna, wygodne, dobrze trzymają się nogi.
Jeśli buty to tylko martens i converse - zarówno jedne jak i drugie są ze mną przez całe życie - niezawodne cały czas :!:

suchy693 - Pon 06 Wrz, 2010

Ja moze nie bedę oryginalny ale moje buty szyte na miare w COCKNEYU trzymaja sie 3 sezon tylko łaty cielaka w 1 a w 2 paski zebry z przodu trzeba prac recznie ale tak git .Martensy miałem kiedys z Angli ,cięzkie jak huj to długo nie połaziłem . :mrgreen: :twisted:
ko0niu - Pon 06 Wrz, 2010

Moja dziewczyna nosi martensiaki właśnie ze względu na lekkość, ja z tego samego powodu mam solovairy (a to w sumie to samo co martens sprzed paru ładnych lat), nie mają blachy i są zajebiście lekkie.

Cockneye to buty nie dla mnie, podeszwa gruba jak cholera, ja tego nie znoszę. Zajebiście by te buty wyglądały na cienkich zgrabnych podeszwach, tak na mój gust. Paru znajomych miało te buty, strasznie mi się nie podobały, fakt faktem, trzymają się dobrze i można sobie zrobić w takiej kolorystyce jak się chce.

suchy693 - Pon 06 Wrz, 2010

ko0niu napisał/a:


Zajebiście by te buty wyglądały na cienkich zgrabnych podeszwach, tak na mój gust. .
No i ja własnie mam 2 pary na cienkich podeszwach ,tęż uwazam ze na tych grubych meblach sa hujowe :mrgreen:
ko0niu - Wto 07 Wrz, 2010

tyle, że dla mnie to co ty nazywasz cienką jest grube :P Dla mnie podeszwy takie jak w clockworkach albo hdkach są cienkie, najbardziej lubie te martensowskie.
suchy693 - Wto 07 Wrz, 2010

No jak dla ciebie podeszwa moich butów jest gruba 2-3 cm to nie wiem ile maja marteny twoje :twisted: :roll:
ko0niu - Wto 07 Wrz, 2010

aż zmierzyłem : 1,5cm z przodu, 3 cm "obcas"
suchy693 - Wto 07 Wrz, 2010

To wygrałes ..... :mrgreen:
SantaClaus - Wto 07 Wrz, 2010

Koniu wez zrob foto glanow,chce zobaczyc jakie masz wychodzone i ile je juz masz??
ko0niu - Wto 07 Wrz, 2010

mam je rok, nie są schodzone wyglądają lepiej niż w dniu zakupu bo były matowe, na fotach widać jak wyglądają teraz. Sorry za jakość, to jednak chujówka z telefonu.







Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group