|
PUNK FORUM Forum Punkowe |
 |
Komputery - Linux
QkiZ - Pon 06 Lip, 2009 Temat postu: Linux Pytanie z czystej ciekawości. Ile osób na forum nie używa Windows'a Oprócz Stana oczywiście.
gooy - Pon 06 Lip, 2009
nie stac mnie na maka
QkiZ - Pon 06 Lip, 2009
żeby uruchamiać linuksa nie musisz mieć maca. tak samo, żeby uruchamiać macos'a nie musisz mieć maca. ostatnio sprzęt staniał i za 2 koła można juz mieć maca mini.
QkiZ - Pon 06 Lip, 2009
bo on nie używa łyndowsa z tego co wiem.
Stanzberg - Wto 07 Lip, 2009
Oczywiście, że nie.
Instalowanie windy na maku uważam za gruby debilizm.
gooy - Wto 07 Lip, 2009
QkiZ napisał/a: | żeby uruchamiać macos'a nie musisz mieć maca. |
a cos dokladniej
QkiZ - Wto 07 Lip, 2009
wcześniej maci miały procesory PowerPC, a na nich nie uruchomisz Windows'a. Potem Apple miał problemu z Intelem w produkcji procesorów PowerPC do ich komputerów. żeby się nie uzależniać od producenta sprzętu apple zdecydował się na przejście na popularną linię procków x86, które są montowane w zwykłych blaszakach. teraz mac nie różni się niczym od zwykłego pc. tak więc musisz skompletować taki sprzęt jaki jest wykorzystywany w macu i będziesz mógł zainstalować macos'a na zwykłym piecu.
Stanzberg napisał/a: | Instalowanie windy na maku uważam za gruby debilizm. |
i nie tylko Ty tak uważasz. nie po to się kupuje ten sprzęt aby okna na tym stawiać.
gooy - Wto 07 Lip, 2009
QkiZ napisał/a: | tak więc musisz skompletować taki sprzęt jaki jest wykorzystywany w macu i będziesz mógł zainstalować macos'a na zwykłym piecu. |
a to sprzetu mi sie nie chce dokupywac. myslalem, ze moze mac osx pojdzie juz na kazdym piecu.
QkiZ - Wto 07 Lip, 2009
hehe, macos to nie windows. całe szczęście... nie Stan
Stanzberg - Wto 07 Lip, 2009
Zdecydowanie!
QkiZ - Wto 07 Lip, 2009
ale wracając do tematu czy są na forum ludzie korzystający na codzień z linucha? czy chociaż próbowali?
KaeF - Śro 22 Lip, 2009
Jestem. Obecnie mam dwa systemy Ubuntu 9.04, i Debian GNU/Linux 5 [Lenny]
Przestałem kompletnie korzystać z windowsa około 8miesięcy temu i nie narzekam. Czasem ktoś się pyta, jak coś włączyć/wyłączyć w windzie, a ja zwyczajnie nie pamiętam. Z odpalaniem gier nie walczę, bo zwyczajnie mnie nie kręci granie na kompie - ale na pewno się da i ładnie śmigają, bo znam kilku takich co się bawią.
Jakby kto się pytał, to Linuxa postawiłem na Dell Inspiron 1525: 2gb ram, 2 x 1,86GHz.
W porównaniu do Visty, która już na starcie zżerała prawie cały ram, to pod Linuxem mam na starcie użyte 180MB ramu, a przy pełnej eksploatacji, tj muzyka, internet, obrabianie zdjęć [mocp, firefox/iceweasel, gimp] 590MB..
Nie martwię się raczej o trojany, ani inne robactwo sieciowe. Mam włączonego na stałe firewalla i tyle mi wystarczy do uchronienia mojego sprzętu.
A bajka o Prawdziwej personalizacji komputera, to już dłuższy temat. System można dostosować w 100% do swoich upodobaqń i przyzwyczajeń.
Pozdrawiać
QkiZ - Nie 26 Lip, 2009
oo, w końcu ktoś z kim można pogadać. ja mam laptopa msi 2gb ram, intel core duo2 2x1,6GHz i ubuntu śmiga aż miło. na dysku mam jeszcze win7 ale służy mi raczej jako konsola do grania. a i tak żadko go włączam, podstawowym systemem jest Ubuntu.
Cyb - Śro 16 Wrz, 2009
Ja również używam pingwina, a dokładniej Ubuntu - od niego zacząłem, nie potrzebuję zmian, zostawiłem jednak zainstalowaną windę pod gry
bnr - Śro 16 Wrz, 2009
Korzystałem kiedyś w pracy z Linuksa, ale uprosiłem szefa o zakup Windows. Źle mi się na nim pracowało (prawdopodobnie przez przyzwyczajenie do Windows, ale na pewno też częściowo przez gówniane rozwiązania w Linuksie). Na domowym PC jest XP i czekam na 7, do Visty się nie przekonałem, choć w sumie też nie miałem potrzeby się przekonywać, bo nigdy jej nie instalowałem.
Ogólnie - Linuks mi zdecydowanie nie podszedł. Nawet się nie zastanawiam nad jego instalacją w domu.
ko0niu - Czw 17 Wrz, 2009
Ja używam ostatnio ubunciaka 9.04. Lepszy w chuj od windy, stabilniejszy. No ale winda czasem wygrywa, jak chce sobie pograć w gierki które pod linuxem niestety nie podziałają
QkiZ - Czw 17 Wrz, 2009
Jeśli ktoś chce używać komputera tylko do gier to może niech się zastanowi na kupnem konsoli. BNR jakiego linuksa miałeś w pracy
To co dyskwalifikuje windowsa od razu za starcie z Ubuntu to brak takiej samej funkcjonalności. Są pewne rzeczy nie naprawione do tej pory w Windows'ie które denerwują. Np.: mamy katalog z mnóstwem podkatalogów. Przewijasz, wchodzisz do którego, robisz coś tam w tym katalogu wracasz piętro wyżej i znów jesteś na początku listy z ikonami podkatalogów. I znów trzeba przewijać, aby móc dalej pracować. Tego typu utrudnień w Win jest masa. Całe szczęście w pracy zainstalowałem sobie Ubuntu i to jedyny Linux na stacji roboczej w całej sieci (nie licząc serwerów). Pracuje się o wiele wygodniej.
Cyb - Czw 17 Wrz, 2009
Generalnie od siebie dodam jeszcze, że windows prócz gier ma jeszcze jedną rzecz, którą pingwin może mu pozazdrościć - programy. Pod windę jest więcej, LEPSZYCH programów - np. chcąc zmontować gówniany film na linuxie trzeba by się napocić w chuj - na windowsie sie instaluje vegasa i wszystko gładko idzie, co nie oznacza, że winda jest lepsza
gooy - Czw 17 Wrz, 2009
QkiZ napisał/a: | Jeśli ktoś chce używać komputera tylko do gier to może niech się zastanowi na kupnem konsoli. |
suchar jakich malo
gry wydawane na PieCa i na konsole sa dosc rozne.
a tego przykladu z podkatalogami nie czaje za bardzo.
linucha niestety dyskwalifikuje jedna olbrzymia niezamierzona przez tworcow wada -> brak wsparcia ze strony tworcow innego oprogramowania.
gdyby na linuksie dalo sie odpalil wszystkie programy i gry ktore chodza na windzie, to wtedy winda nie mialaby szans w tym starciu.
wawrzon - Czw 17 Wrz, 2009
Z podkatalogami to proste. Powiedzmy że masz folder z muzyka... Zapiwrdalasz i przewijasz żeby puścić coś na "R" - wchodzisz do katalogu : "Roman Giertych - Polskie Kolędy" i zapuszczasz nutę, dajesz wstecz i w win jesteś znów na górze folderu gdzie masz muzę na "A"
---
Cytat: | linucha niestety dyskwalifikuje jedna olbrzymia niezamierzona przez tworcow wada -> brak wsparcia ze strony tworcow innego oprogramowania.
gdyby na linuksie dalo sie odpalil wszystkie programy i gry ktore chodza na windzie, to wtedy winda nie mialaby szans w tym starciu. |
Cyb - Czw 17 Wrz, 2009
Nie zapomnijmy, że niektóre da się emulować przez Wine - różnie to wychodzi, tzn. czasem się uda ;
możnaby też postawić windę na wirtualnej maszynie, ale to się imo mija z celem
gooy - Czw 17 Wrz, 2009
wawrzon napisał/a: | Z podkatalogami to proste. Powiedzmy że masz folder z muzyka... Zapiwrdalasz i przewijasz żeby puścić coś na "R" - wchodzisz do katalogu : "Roman Giertych - Polskie Kolędy" i zapuszczasz nutę, dajesz wstecz i w win jesteś znów na górze folderu gdzie masz muzę na "A" |
hmmm w total commanderze nie mam takich cudów. a domyslny windowski eksplorator jest chujowy faktycznie.
QkiZ - Pią 18 Wrz, 2009
gooy napisał/a: | brak wsparcia ze strony tworcow innego oprogramowania. |
co to znaczy bo nie rozumiem. masz na myśli techniczne wsparcie
gooy napisał/a: | gry wydawane na PieCa i na konsole sa dosc rozne. |
oj wydaje mi się, że to żadko się zdarza. w wypadkach, kiedy dany producent konsoli podpisał z firmą produkującą gry, że tylko na ich platformie ma się pojawić dana gra.
gooy napisał/a: | gdyby na linuksie dalo sie odpalil wszystkie programy i gry ktore chodza na windzie, to wtedy winda nie mialaby szans w tym starciu. |
co za programy masz na myśli znalazłem wiele odpowiedników programów, które używalem kiedyś na windowsie. ba, co niektóre są nawet lepsze niż te w windowsie. generalnie cały linux jak i programy na nim mają to do siebie że są bardzo konfigurowalne. co niektórych fanów windowsa odstrasza. a ja to akurat lubie w linuksie.
gooy napisał/a: | hmmm w total commanderze nie mam takich cudów. a domyslny windowski eksplorator jest chujowy faktycznie. |
a widzisz. spróbował byś panie Nautilus'a w Gnomie, który jest domyślną przeglądarką plików. Widok jak w explorerze, ale zarządzanie plikami to bajka.
Że nie wspomnę już o wirtualnych pulpitach, efektach pulipitu, zarządzaniem oknami (grupowanie, przezroczystość, możliwość szybkiego wyświetlenia wszystkich okien obok siebie). To cholernie ułatwia pracę. Na windowsie tą samą robotę bym robił znacznie dłużej.
Cyb - Pią 18 Wrz, 2009
QkiZ napisał/a: |
co za programy masz na myśli
Że nie wspomnę już o wirtualnych pulpitach, efektach pulipitu, zarządzaniem oknami (grupowanie, przezroczystość, możliwość szybkiego wyświetlenia wszystkich okien obok siebie). To cholernie ułatwia pracę. Na windowsie tą samą robotę bym robił znacznie dłużej. |
Co do programów: Photoshop(tak, wiem, że jest GIMP), Adobe after FX, Vegas, Sound Forge
Co do efektów na pingwinach - fajnie wygląda, ale potrzebne ci to do życia?
gooy - Pią 18 Wrz, 2009
QkiZ napisał/a: | co to znaczy bo nie rozumiem. masz na myśli techniczne wsparcie |
mam na mysli, ze nie produkuje sie np fotoszopy na linuksa. mam nadzieje, ze teraz zalapales o co chodzi, bo lista tego typu oprogramowania jest dluga.
gooy napisał/a: | oj wydaje mi się, że to żadko się zdarza. w wypadkach, kiedy dany producent konsoli podpisał z firmą produkującą gry, że tylko na ich platformie ma się pojawić dana gra. |
coz, ostatnio zdarza mi sie grac prawie wylacznie w strategie, a one sie na konsolach nie pojawiaja wlasciwie w ogole.
a jesli nawet zalozyc, ze na konsoli sa gry ktore mnie interesuja,to Twoj argument uwazam za nietrafiony. chce miec kompa na ktorym moge pracowac i grac. poki co windows spelnia to idealnie. jesli przesiadajac sie na linuksa musialbym z tego zrezygnowac, lub co jeszcze radosniejsze wydac kupe kasy na konsole, to sorry, ale to nie dla mnie. windows jest tanszy od konsoli.
gooy napisał/a: | co za programy masz na myśli znalazłem wiele odpowiedników programów, które używalem kiedyś na windowsie. ba, co niektóre są nawet lepsze niż te w windowsie. generalnie cały linux jak i programy na nim mają to do siebie że są bardzo konfigurowalne. co niektórych fanów windowsa odstrasza. a ja to akurat lubie w linuksie. |
zeby nie mieszac z przykladami, bede sie trzymal jednego poki jest dobry -> fotoszopy na linuksa nie ma. gimp to nie jest fotoszop, a fotoszop na wine to ryzykowna opcja (bo nie ma pewnosci czy bedzie dzialac)
gooy napisał/a: | a widzisz. spróbował byś panie Nautilus'a w Gnomie, który jest domyślną przeglądarką plików. Widok jak w explorerze, ale zarządzanie plikami to bajka. |
widok typu eksplorera raczej nie jest niczym co by mnie zachecilo
gooy napisał/a: | Że nie wspomnę już o wirtualnych pulpitach, efektach pulipitu, zarządzaniem oknami (grupowanie, przezroczystość, możliwość szybkiego wyświetlenia wszystkich okien obok siebie). To cholernie ułatwia pracę. Na windowsie tą samą robotę bym robił znacznie dłużej. |
no i bardzo fajnie, ale nie wszystkim zalezy na graficznych wodotryskach, a cala reszta to kwestia przyzwyczajen.
zreszta nawet jesli menedzer okien w linuksie jest latwiejszy w obsludze i bardziej intuicyjny i funkcjonalny, to nie zmienia faktu, ze skoro pewnych programow nie moge w ogole wlaczyc, to efektywnosc pracy spada mi do zera
linux niestety poki co nie jest dla wszystkich, a szkoda.
|
|